piątek, 6 lutego 2009

Nowe doświadczenie

W ostatni poniedziałek nauczylam się prac 'poza domem". ciekawe nie powiem, pranie na żetony:) Ale juz szkoda mi bylo czasu na suszenie, tym bardziej ze mialam dwa kroki do domu. Moglo by byc tam zelazko, bo bardzo potrzebuje i chyba bede musiala wkoncu przejsc sie po sasiadach:)

Brak komentarzy: