wtorek, 14 kwietnia 2009

Ale czas mi ucieka..... Jestem na wsi i w sumie nie mialam czasu specjalnie pomyslec i zorganizowac planu dzialania. Niedlugo zgubie sie w tych terminach i priorytetach jakie sobie postawilam, a tego bym nie chciala. Musze wyklarowac w jakies 2tyg sytuacje z zaliczeniem semestru w Antwerpi i zaczac szykowac swoj właciwy dyplom a w sumie dwa projekty o ile dostane kase na jeden z nich co sie wiaze z kosztorysem ktory musze zrobic w przeciagu najblizszych dni. Jedno wiem na pewno Miloszewo jest jedynym miejscem w ktorym czuje sie rewelacyjnie i najchetniej bym z tad wogule nie wyjezdzala. :)

Brak komentarzy: